środa, 15 czerwca 2011

Irlandzkie wieże Martello

 

Każdy, kto dłużej przebywana Zielonej Wyspie, musi pewnego dnia stanąć oko w oko z dość nietypowymikonstrukcjami architektonicznymi Irlandii. Mam tu na myśli tutejsze wieże.Generalnie wyróżnić można dwa rodzaje tego typu budowli. Pierwszy z nich tookrągłe wieże - długie, smukłe i zazwyczaj całkiem wdzięczne obiekty. Drugirodzaj to wieże Martello, już nie tak urodziwe, lecz głównie masywne, ciężkie,wręcz toporne. Choć na pierwszy rzut oka wieże różnią się od siebie tak jakFlip od Flapa, mają więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.

  

Pewien żeglarz, zapytany owieże Martello, powiedział, że wzniesiono je na użytek diabła, a także po to,by zadowolić sekretarza wojennego i wprawiać w zdumienie przyszłe pokolenia. Itak oto kilkadziesiąt wież Martello lepiej lub mniej komponuje się warchitekturę wyspy i zadziwia wielu turystów, jako że ich historia nie jestpowszechnie znana.

  

Niezgrabne sylwetki tychkonstrukcji nie zostały wzniesione po to, by stanowić obraz przyjemny dla oka.Miały pełnić funkcję defensywną, bo wieże Martello to nic innego jak małe fortyobronne budowane przez Brytyjczyków na początku XIX wieku. Jednak to nie w tymwieku należałoby upatrywać początku tego typu budowli. Otóż warto wiedzieć, żeprototypem Martello tower była okrągła wieża obronna znajdująca się na Korsyce,w Mortella Point. Korsykańczycy wznosili fortece tego typu już w XV wieku, abystrzec swej wyspy przed północnoafrykańskimi piratami. Dlaczego zaś wieżenazywają się Martello a nie Mortella? Ktoś się przejęzyczył, ktoś źle usłyszał.Wdał się lapsus, a efekt jest taki a nie inny.

  

Kiedy w 1794 roku dwabrytyjskie statki wojenne przypuściły atak na wieżę w Mortella Point, Francuzidzielnie się bronili, a wieża świetnie zdawała egzamin ze swej funkcji obronnej.Zamieniła się w ruinę dopiero po dwóch dniach ciężkiej walki i armatniegoostrzeliwania. Brytyjczycy byli pod tak dużym wrażeniem, że postanowili w tensam sposób zabezpieczyć swoje wybrzeża, a także te irlandzkie. A wszystko to wobawie przed ewentualną inwazją ze strony Napoleona. Powstał zatem szereg wież,najbardziej skupionych na południowym wschodzie Anglii, a także wschodnimwybrzeżu Irlandii. W samym tylko kraju Guinnessa wzniesiono 50 wież Martello, zczego aż 28 w okolicach Zatoki Dublińskiej.

  

Jak scharakteryzować wieżetego typu? Każda z nich była okrągła i szeroka [nawet 15 metrów szerokości], miałagrube ściany dodatkowo wzmacniane od strony morza. Najsłabszym punktem Martellobyły drzwi, dlatego też nie znajdowały się one naprzeciwko morza, lecz poprzeciwnej stronie. Były też dodatkowo umieszczane kilka metrów nad ziemią - dowieży wchodziło się po drabinie, którą następnie wciągano do środka.

  

Wnętrze wieży Martellozawierało zazwyczaj trzy kondygnacje. Czasami dodatkowo także piwnicę. Każda wieża miała studnię lub zbiornik, którydzięki wewnętrznemu systemowi drenów był napełniany deszczówką. Parter wykorzystywanogłównie jako skład na amunicję i zapasy. Pierwsze piętro służyło z kolei jakokwatera dla oddziału liczącego zazwyczaj jednego oficera i 24 żołnierzy.Wojsko miało tutaj do dyspozycji kominki i piecyki z powodzeniem wykorzystywanedo ogrzewania i gotowania. Na płaskim dachu wieży mocowano zazwyczaj jedną lubdwie armaty na specjalnych platformach, które w razie potrzeby swobodnie możnabyło obracać o 360 stopni.

  

Oczekiwany najazdNapoleona nigdy nie nastąpił, a wieże nie przeszły swojego chrztu bojowego. Donaszych czasów przetrwało wiele wież Martello. W samych tylko okolicach Dublinajest ich ponad 21. Choć wszystkie noszą tę samą nazwę, różnią się nieco odsiebie. Nie tylko stanem w jakim przetrwały, lecz także pełnioną funkcją.

  

Częśćirlandzkich wież Martello nie przetrwała próby czasu. Część trafiła w ręce prywatne,i została odrestaurowana. Swego czasu wieża w Bray należała do samego Bono zU2. Część jest zamieszkana, a część opuszczona. Jedne bardziej popularne, inneprawie całkiem zapomniane, nadniszczone i porośnięte bluszczem. Jedna znajbardziej sławnych wież Martello znajduje się w uroczej wiosce Sandycove isłuży jako muzeum Jamesa Joyca'a. To właśnie w niej mieszkał przez pewien czasJoyce wraz ze swoim przyjacielem Oliverem St. Gogartym. I to właśnie ta wieżazostała opisana w sławnym "Ulyssesie" Joyce'a.