wtorek, 29 kwietnia 2008

Wiosna, wiosna :)

Cudowna wiosna zawitała już jakiśczas temu do Irlandii. Widać to głównie w przyrodzie, ale także… na moim blogu ;)Ciepluteńkie promienie słoneczne sprawiają, że niechętnie spędzam czas przedkomputerem, za to z upodobaniem oddaję się czytaniu i wszelkim wycieczkomkrajoznawczym. Trzeba korzystać z dobrodziejstw wiosny – w końcu nie mampewności, czy tegoroczne lato nie będzie czasem powtórką z rozrywki, czyliprawie dwumiesięcznymi, nieustannymi opadami deszczu. Świat wspaniale sięzazielenił, z przyjemnością podziwiam szmaragdową szatę drzew na moim osiedlu,które nie wiem, czemu, ale wydaje mi się bardziej zielone niż reszta miasta ;)Jak dobrze, że miejskie władze tak dbają o te osiedla! Trzeba przyznać, że stanowiąone często prawdziwy raj dla oczu: skalniaki, choineczki, różnego rodzajukwiaty i krzewy ozdobne.... A to wszystko w soczystym, uspokajającym zielonymkolorze. W kolorze wiosny :) Niekiedywprost można odnieść wrażenie, że mieszka się na wsi, na łonie niczym nieskalanej natury, nie zaś w gwarnym mieście. Zresztą nie bez przyczyny Irlandianazywana jest Zieloną Wyspą. Wilgotny klimat, dogodne położenie i warunkinaturalne tego kraju sprawiają, że Irlandia oszałamia swoim pięknym, a takżebogactwem flory i fauny. To bez wątpienia wielki plus tej wyspy, szczególnie wodczuciu miłośników natury.

Postaram się częściej pisaćposty, ale nie obiecuję, że dopnę swego. Póki co, tematy na nowe notki są, alenie publikuję postów, bo chciałabym ubarwić je świeżymi fotkami. Niestety, wchwili obecnej nie mogę tego zrobić, gdyż najpierw muszę załatwić sprawę z moimserwerem. Jak już wszystko będzie zapięte na ostatni guzik, to z pewnościązaserwuję Wam nową porcję zdjęć, przedstawiających piękno Irlandii :) Dopoczytania zatem!