Po raz kolejny utwierdzam się wprzekonaniu, że nic nie ma takiej wartości, jak zdrowie. Choruję sobie od parudni, wyglądam jak „uciekajcie, nie wracajcie”, generalnie ledwo żyję i mamwszystkiego dość. Złapałam jakiegoś wyjątkowo wstrętnego syfa, objawiającegosię m.in. okropnymi atakami kaszlu. Jakby tego było mało, kaszel nie jest mojąjedyną zmorą. W momencie kiedy zaczynam kaszleć, zalewa mnie potok łez, któregoza nic na świecie nie mogę zahamować. Po takich atrakcjach wyglądam tak, jakbymco najmniej przez tydzień opłakiwała zmarłą osobę! No doprawdy cudownie!Zaczerwienione i szklące się oczy nie dodają nikomu urody, a w moim przypadkusą dodatkowo przyczyną wielu pytań: „czy aby wszystko w porządku?”, „czemupłakałaś?”. Mam już dość tych dziwnych i współczujących spojrzeń (bo jakośludzie mi nie wierzą, że to wina choroby, a nie płaczu) i tłumaczeń, żewszystko ok.
Nie trudno się domyślić, że wtakim stanie, to najchętniej bym się ludziom na oczy nie pokazywała. Nie mogęniestety zamknąć się w czterech ścianach i przeczekać ten niefortunny okres,obowiązki wzywają. W zeszłym tygodniu czułam się jednak tak fatalnie, żezredukowałam sobie godzinny wymiar pracy. W tym się tak nie da. Nie chcękorzystać z urlopu, bo mam już plany na jego zagospodarowanie. Do lekarza pozwolnienie też się nie wybieram. Może przesadzam, ale jakoś nie jestemprzekonana do tutejszych lekarzy. W tym wypadku wolę polskie lekarstwa, więczdaję się na wskazówki mamy. Zawsze dobrze mi radziła, więc pewnie i teraz teżtak będzie. W każdym bądź razie poprawa jest, więc to mnie cieszy!
Koniec zanudzania, jeszczepomyślicie, że jestem hipochondryczką, a przecież daleko mi do niej ;)
No to sie ladnie zalatwilas Taitko. A moze to reakcja alergiczna? Nie wiem...kuruj sie ile wlezie bo jak sama przyznalas nie ma nic wazniejszego od zdrowka. Ja 3 tyg. na grillu sobie pozwolilam na cole z lodem i do dzis to odczuwam-katar i kaszel fuj tez mam dosc. Pozdrawiam cieplutko...to Ja. Mam nadzieje,ze rozpoznasz -zmiany byly konieczne. Wyjechana
OdpowiedzUsuńNo to biedna się rozchorowałaś... Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia ;) Łykaj lekarstwa :) Buziaki, pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńZe zdrowiem nie ma żartów. Jak się będzie przedłużało to lepiej idź do lekarza. Żeby sie jakies paskudztwo nie wylęgło. A moze to być coś zwiazane z alergią. Trzymaj się cieplutko !
OdpowiedzUsuńNa lzawiace, czrwone oczy najlepsze lekarstwo na alergie!!!! Wierz mi, mam doswiadczenie. Zdrowie szybko.
OdpowiedzUsuńCo do lekarzy to sam nie mam przekonania co do angielskich medyków. Ale opowieści i doświadczenia moich kolegów nie były zbyt pochlebne. Jedno pewne na pewno przepiszą ci coś na gorączkę (to normalka). Ale kiedyś rozłożyła mnie opowieść kolegi o lekarzu u którego miał przyjemność być na wizycie. Doktorek spytał się o objawy a następnie wklepał je do komputera i podobno na podstawie tego co komputer pokazał wypisał receptę. Codipar oczywiście standartowo w zestawie i coś jeszcze. A na gorączkę osobiście preferuję grzane piwo z miodem i żółtkiem . Smakuje okropnie ale stawia na nogi
OdpowiedzUsuńŁączę się z tobą moim kaszelkiem ;/ którego nie mogę się pozbyć od 30 IV. Ehhh mam nadzieję, że niedługo obie wyzdrowiejemy, bo inaczej- bida z nędzą :D
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że nie ma takiego miejsca na ziemi gdzie nie dotarłyby jakieś wirusy. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze szybko sie wyleczysz kochana i ze te strasznie ataki kaszlowo-lzowe przejda do historii!! i napewno nie jest tak tragicznie z twoja uroda:) usmiechnij sie do siebie przez lzy i bedzie od razu lepiej!! pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń