piątek, 16 listopada 2007

Wyznania Taity ;)

Dziś z innej beczki ;) Czas przenieść się w szkolne czasy, kiedy to namiętnie wypełniało się wszelakie zeszyty z mniej lub bardziej głupkowatymi pytaniami ;) Zostałam wytypowana przez kochaną Nikę, wobec tego nie pozostaje mi nic innego, jak spowiedź ;) Dla tych, których to interesuje... Taita w pigułce ;)

 

1. Info:

Imię – mam trzy, ale żadnego nie mogę zdradzić ;)

Nazwisko – do wiadomości autorki i kilku blogowych przyjaciół :)

Kolor włosów – blond

Kolor oczu- niebieski

Wzrost – średni

Okulary – jeśli już, to tylko przeciwsłoneczne :)

Znak zodiaku – to chyba jakaś pomyłka ;) Mimo że moim środowiskiem jest woda, to nie potrafię pływać ;) Boję się wody ;) Zwłaszcza tej mętnej i brudnej. Tylko lazur mnie nie odpycha :)

Wiek –  optymalny :) 

Rodzeństwo – na szczęście jest :) I brat i siostra – niestety pozostawieni w Polsce…

Miejsce zamieszkania-  Irlandia

Tatuaże – nie jestem ich zwolenniczką, zatem brak

Piercing – nie podoba mi się - brak

Przyjaciele – na szczęście mam na kogo liczyć :)

Partner – od dawna niezmienny :) Wszystko wskazuje na to, że dożywotni :)

Hobby – sporo tego : na pewno literatura, dobra muzyka, zwierzaki, podróże, języki obce, starożytny Egipt…

Jesteś w centrum zainteresowania, czy podpierasz ściany? – nie lubię być w centrum zainteresowania, ale podpierania ścian też nie lubię.

Marka samochodu – piękne samochody, to moja słabość :)  Na pewno piekny, zgrabny i opływowy Ford Focus, także Audi A4, A5, A6,  VW Passat, Toyota Avensis, (młodsze generacje) i wiele innych :)  Nie przepadam za samochodami typu combi, van..  Zdecydowanie preferuję nadwozie typu sedan, liftback, oraz niektóre auta typu coupé czy hatchback. Choć na coupé raczej bym się nie zdecydowała ;)

Czy lubisz być wśród ludzi? – tak – jeśli chodzi o grono osób, które lubię. Generalnie nie znoszę tłumów.

Czy kiedykolwiek zakochałaś się w kimś, kto cię nie chciał? – w młodości zdarzały mi się zauroczenia starszymi kolegami, ale nigdy nie zdecydowałam się wyznać im „miłości” ;) Wobec tego nie wiem, czy uchciwiliby się na mnie ;) Najważniejsze, że zakochałam się (ze wzajemnością) w tym właściwym :)

Czy kiedykolwiek płakałaś przez kogoś płci przeciwnej? – niestety tak…

Czy jesteś samotna? – nie, nie jestem

Czy bałaś się kiedykolwiek, że nie weźmiesz ślubu? – nie

Czy chcesz wziąć ślub? – w przyszłości ;) póki co, nie spieszy mi się do niego ;)

Czy chcesz mieć dzieci ? – jak wyżej :) z tym, że w dalekiej przyszłości ;)

 

2. Ulubione:

Rodzaj muzyki – nie mam jednego ulubionego rodzaju, to taka mieszanka: pop, alternatywny rock, country, metal (nie za ciężki), muzyka filmowa… Muzyka włoska, francuska, irlandzka… Czasami lubię posłuchać muzyki klasycznej.  Nie znoszę techno i hip-hopu, za jazzem też nie przepadam ;)

Wspomnienia – jest ich kilka

Dzień tygodnia – zdecydowanie niedziela

Kolor – turkus, niebieski, lazur

Perfumy – uzależnione od nastroju ;) Mam kilka flakoników różnych rodzajów ;) Nie lubię tych ciężkich.

Kwiat – to mój przyjaciel  :) Uwielbiam wszystkie i te doniczkowe i te cięte :)

Gazeta – typowo kobiece:  Love it!, Pick Me Up, Chat :) Z mniej kobiecych Forza Milan!, Piłka Nożna. Z lokalnych: Offaly Independent, Daily Irish Mail...

Jedzenie – uwielbiam dobre żarcie :) Pierogi to moja słabość (szczególnie ruskie i mięsne), bigos, gulasz,  ciasto: Makowiec, karpatka, kremówka…. Oprócz tego kuchnia włoska i francuska: lasagne, ratatouille, ravioli, tortellini,  piemonteuse, cordon-bleu…

Zespół – naprawdę mam wymienić wszystkich wykonawców? ;) Nie będę się nad Wami aż tak pastwić i wymienię kilka(naście) ;) U2, Queen, The Killers, R.E.M, Scissor Sisters, Razorlight, Snow Patrol, Fray, Bryan Adams, i wiele, wiele innych :) Wystarczy? Czy dalej wymieniać? ;)

Film – tego też sporo ;) Generalnie rzecz ujmując, lubię filmy, które dają mi do myślenia: W Imię Ojca, Ostatni Mohikanin, Moja Lewa Stopa, Pearl Harbor, Alive: dramat w Andach, Braveheart.... 

Napoje – soki owocowe, kawa :) Z mocniejszych trunków Smithwicks, Guinness, Irish Mist Liqueur, francuskie i włoskie  wina…

Nauczyciel – nauczycielka francuskiego :)

Radio – Today FM, RTE1

Książka – Mnóstwo tego: Germinal (E.Zola), cykl Klaudyn (S-G. Colette), La vie devant soi (E. Ajar), Ojciec Goriot (Balzac), Kobieta trzydziestoletnia (Balzac), Dżuma (A. Camus), Spalona żywcem, książki P.Coelho…

Święto - Boże Narodzenie

Sport – tenis, siatkówka, piłka nożna

Fast-food – lubię, aczkolwiek rzadko jadam

Liczba – brak ulubionej ;)

Smak lodów – wszystkie? ;)

3. Co robiłaś w ciągu ostatnich 48 godzin:

Płakałaś? - nie

Kupiłaś? – o tak! Przed chwilą wróciłam z zakupów: (kwiaty, 3 płyty, proszek, odplamiacz, napój, ozdoby świąteczne, worki na śmieci  ;)

Źle się czułaś? -nie

Powiedziałaś Kocham Cię? - tak

Poznałaś kogoś nowego? - nie

Ruszyłaś się ? – tak!

Miałaś poważną rozmowę? – nie!

Paliłaś/Piłaś? – nie palę, nie piję (może inaczej: nie upijam się ;)

Przytulałaś kogoś? - tak

Pocałowałaś kogoś? - tak

Kłóciłaś się z rodzicami? – nie! Nie kłócę się z mamą, wyrosłam z tego ;)

Marzyłaś o kimś z kim nie możesz być? – nie!

4. W przyszłości :

Co będziesz robić jak dorośniesz? – tak jakby już dorosłam ;)

Gdzie będziesz mieszkać? – nie wiem ;) w najbliższej przyszłości w ukochanej Eire :)

Czy będziesz mieć dzieci? – nie teraz, nie teraz ;)

Jakbyś je nazwała? – hmm, hmm... Emilka? Chłopiec- no idea!

5. To, czy to?

Cola/Pepsi? – Red Bull? ;) Już nie pamiętam jak smakuje Pepsi ;) Wobec tego Cola :)

Ołówek/Długopis? – Zdecydowanie długopis ;)

Wanilia/Czekolada? – hmm, a pod jaką postacią? Chyba czekolada

Róża/ Lilia ?-  róża

Sandały/Buty? – sandały to też buty :)

Światło / Ciemność? – zdecydowanie światłość!

Kaseta/ Cd ? – CD!

Biedny szczęśliwy / bogaty nieszczęśliwy? – szczęśliwy i bogaty :)

6. Czy kiedykolwiek...:

Farbowałaś włosy? – zdarzyło mi się

Wdałaś się w bójkę? – z rodzeństwem kiedyś namiętnie uprawiałam wrestling ;)

Zostałaś sama w domu w sobotę? -  jasne

Miałaś problemy z policją? - nie

Okradłaś kogoś? - nie

Zasnęłaś na lekcji? – nie

Miałaś/ masz samochód? - tak

Pragnęłaś być starsza/młodsza? – hmm, kiedyś pewno starsza, teraz młodsza ;)

Paliłaś/ piłaś? – w całym życiu wypaliłam może ze 2 fajki ;) Nigdy się nie upiłam ;)

Uważasz się za atrakcyjną? – znam atrakcyjniejsze ;)

Uważasz, że jesteś fajna? – chciałabym być jeszcze fajniejsza ;)

Co robiłaś wczoraj? – praca, praca, praca, uczelnia, sen…

Co robisz dziś? – praca, praca, zakupy, blog

Co będziesz robić jutro? – pracować od rana do wieczora :(

Co robiłaś w zeszłym tygodniu? – pracowałam głównie

7. Rzeczy, które robiłam :

Jadłam – ostatnio chyba delicje ;)

Piłam – breakfast drink: apple-muesli ;)

Ostatnio słyszana piosenka – właśnie jej słucham : Gypsy Lady (Demis Roussos)

Ostatnio oglądany serial? – Hmm… Californication?

Osoba, którą ostatnio widziałam - narzeczony

Osoba, która ostatnio do mnie dzwoniła - narzeczony

Osoba do której Ty ostatnio dzwoniłaś – jak wyżej

Osoba, którą ostatnio przytuliłaś ? – jak wyżej

___________________________________________________________________

Uff! Podziwiam tych, którzy dotrwali do końca i nie zasnęli ;) Jak widzicie zadanie potraktowałam bardzo poważnie ;) Może aż za bardzo ;)

Oczywiście pałeczkę przekazuję dalej i serdecznie zapraszam do spowiedzi:

1.      Słoneczko

2.      Promyczka

3.      Miledkę

4.      Agunię

5.      Kamilkę


35 komentarzy:

  1. kamila.oleszczuk@onet.eu17 listopada 2007 02:06

    Dobrnęłam do końca i nudno nie było ;P. Czy ta Kamilka to ja??? :) Ojej, hehehe. Dziękuję za tę okazję do całkowitego obnażenia się :D. Już pędzę pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. promyczek83@op.pl17 listopada 2007 16:16

    Hihihi fajowo jest tak sobie poczytać:) wyznania innych:) Teraz Promyczek nie ma już szans, i musi sie wyspowiadać hihiiOjoj:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy ze soba sporo wspolnego, oprocz miedzy innymi wieku i zaskoczona jestem, ze jestes blond :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow...a ja tak nie lubię pisać o sobie, ale spróbuję :)))Buziaki i cieszę się, że też kochasz Taitko starożytny Egipt, bo jest to i moja wielka miłość :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele osób nie lubi ;) Ale od klepnięcia nie ma ucieczki :) Trzeba się wywiązać z obowiązku i podać dalej :) Na pewno świetnie sobie poradzisz :) Czekam z nicierpliwością na Twe wyznania :) Całusy i uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A czemu zaskoczona? Nie tak mnie sobie wyobrażałaś? :) Cieszę się, że mamy dużo wspólnego :) Takich rzeczy można się dowiedzieć właśnie dzięki tego typu zabawom :) Tak więc łańcuszki te mają swoje plusy :) PS. Byłabym bardzo zadowolona, gdybyś zechciała pobawić się i wyspowiadać :) Z chęcią bym się przekonała co nas łączy :) Czekam na posta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak! Nie ma wyjścia :) Czekam z niecierpliwością na wyznania Promyczka :) Na pewno dowiem się czegoś nowego o Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, to Ty Kamilko :) Cieszę się, że się cieszysz ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe to wszystko i wcale nie nudne-dotrwałem i ja do końca. Bardzo wiele wspólnego ze mną również masz. No cóź, gdyby tak nie było z pewnością nie czytalibyśmy naszych blogów. Audi również uwielbiam po tym jak je kupiłem i dziś wiem, że nowsze też będzie miało 4 okręgi z przodu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hihi nie bylo tak zle, bo nie bylo nudno-hehehhe.Tez kocham kwiaty doniczkowe tylko bez kwiatowe...same zielone i duze- musza byc wielkie typu palmy.W przeciwienstwie kocham vany i jeep-y ,ale pewnie tylko dlatego ze mamy juz 2 dzieci wiec i dla wygody-hehhe.Kiedys kochalam szybkie samochody sportowe, mielismy malutkie cacko bmw M3 ale jak sie Bzik urodzil bylo Nam w niej za ciasno-ehhehe. Caluski Ella

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie zasnełam!!!Co do jeżdenia samochodem, to ucz się ucz! Przyda się. I biedny kotek! No ale nienmieliście wyjścia. W takich sytuacjach nietety jechać prosto, bez gwałtownych manewrów, bo czasami można uratować zwierzaka a zabić siebie i parę innych osów, bpo napszykład wpadnie sioę w poślizg czy coś. Ja raz zabiłam ptaszka. To zbaczy sam się zabił, bo wleciał w moją szybę! Płakałam potem całą drogę, brrrrr. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się ogromnie Andrzejku, że mamy ze sobą dużo wspólnego :) Mam nadzieję, że mi opowiesz o tym dokładniej :) Co do audi-gratuluję dobrego gustu :) Ładna bryczka :) A jeśli jeszcze nie jest awaryjna, to już w ogóle świetnie :) Miłej niedzieli Ci życzę :) Może uda się nam dziś pogadać na gg? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W Twoim przypadku Ella van, czy jeep to bardzo praktyczne rozwiązanie. Tutaj bardzo dużo matek jeździ właśnie takimi autkami. Ja natomiast nie mam dzieciaków, więc auto osobowe jest w zupełności wystarczające :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację kochana. Nie można zbytnio manewrować autem, bo to może się źle skończyć dla kierowcy i dla innych samochodów. Zreszta w opisanej przeze mnie sytuacji nie było wyjścia, bo kot był za blisko. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ~www.dreamka-w-ameryce.blog.onet.pl18 listopada 2007 13:34

    Czasami mam wrazenie, ze to ABW, CBA i inne tam takie organizacje wymyslaja te pytania, zeby miec materialy na haki :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. ;))) no to oprócz blond włosów, zamiłowania do podróży i pierogów ruskich... nie mamy nic wspólnego :)). PS. Przesadzam ;). Dużo więcej wyłapałam. Pozdrawiam serdecznie. Ciekawa Świata

    OdpowiedzUsuń
  17. nie umiesz pływac, podaję ręke, chociaż w tym roku nauczyłam się to ciągle jest to dla mnie awykonalne zadanie:-)pozdrawiam.....

    OdpowiedzUsuń
  18. To chyba jakaś epidemia, bo gdzie nie wejdę tam "zabawa" hihihi. wchodzę a tu co widzę? Hihihih

    OdpowiedzUsuń
  19. Ella_Jeremy_Pawel19 listopada 2007 10:20

    Dokladnie...zgadzam sie. Ale jak bym miala prawko i logicznie myslala wolalabym tez takie male, bo z parkingiem nie ma klopotow....rach ciach i zaparkowane-hehhehe. Caluski

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze, ze mnei nie wyznaczylas, bo bym Cie utlukla:). A szczerez..to chyba najnudniejszy lancuszek, jaki widzialam, dlugi i nawet do konca nie przeczytalam. Wyszlam na smerfa Marude?:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Duzo tego, prawdziwa spowiedz :) Uwazam, ze za duzo pracujesz :)pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To fakt, że małe jest łatwiejsze w manewrach, no i przede wszystkim mniej zżera paliwa, a to bardzo ważne, zwłaszcza w polskiej rzeczywistości, gdzie benzyna jest baardzo droga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kto wie Dreamko? Na tym świecie to chyba wszystko jest możliwe ;) Serdeczne uściski z Irlandii :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uff, a już się wystraszyłam, że aż tak różne jesteśmy ;) Jako blondynki, na pewno mamy coś wspólnego ;) A może i Ty chciałabyś wziąc udział w tej zabawie? Z chęcia bym Cię bliżej poznała i zobaczyła co nas łączy, a co dzieli :) To jak? Rozumiem, że się zgadzasz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cieszę się, że takich osób, jak ja jest więcej ;) Nie czuję się wyalienowana ;) Ja po prostu się boję, że się utopię np z powodu skurczu ;) Lepiej nie ryzykować ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Najwyraźniej tak :) A ponadto ta epidemia rozprzestrzenia się wyjątkowo szybko ;) Czekam na posta, bo z chęcia dowiem się czegoś więcej o Tobie :) Uściski i pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie wyznaczyłam Cię Marudo, bo i tak wiedziałam, że nie weźmiesz w nim udziału ;) A tam, nie znasz się na zabawie :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz rację, dużo pracuję.. Za dużo. Póki co, muszę tyle przebywać w pracy. Mam pewne cele i chcę je zrealizować. Kiedy je zrealizuję, liczę na lekkie przystopowanie, bo życie za szybko ucieka mi przez palce. Wstaję, kiedy jest ciemno, wracam po zmroku i nie mam już czasu na nic. A kiedy mam czas, przeglądam kalendarz i z przerażeniem stwierdzam, że minęło już tyle miesięcy.. W dodatku często wpadają do nas znajomi, a wtedy to już w ogóle sajgon. Mój narzeczony, jak się złączy z naszym przyjacielem, to ciężko ich oderwać "od siebie", tylko słychać hihi, haha. Oni by tak mogli całą noc... Jak wychodzą, to jest już 23:00 i trzeba iść spać. Za szybko to zycie upływa...

    OdpowiedzUsuń
  29. Hehehe oj nie wiem czy się zdecyduję o sobie napisać. to bardzo osobiste :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Aaaa..to juz strategie obralyscie, zeby mnie nie wyznaczac? to moze ja wymysle jakis ciag lancuszkow i wtedy zobaczymy czy bedziesz taka chetna do pisania:).

    OdpowiedzUsuń
  31. promyczek83@op.pl20 listopada 2007 14:14

    Ale nam Marticia marudzi hehe :P:P Dlatego Promyczek też tą strategię przyjął hahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Słonko, zawsze możesz pominąć niewygodne pytania. Zresztą zrobisz, jak uważasz. Jeśli nie chcesz - w porządku, nie będę Cię zmuszać :)

    OdpowiedzUsuń
  33. No oczywiście, że to celowo zrobione. Jaki sens typować kogoś, kto nie ma zamiaru wziąć w tym udziału? Raz powiedziałaś "nie", a ja to przyjęłam do wiadomości. Dla mnie "nie" znaczy "nie" :) Więc bez obaw. Jeśli jeszcze kiedyś ktoś mnie do czegoś wytypuje i ja wezmę w tym udział, to na pewno nie klepnę Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. I słusznie Promyczku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ludzie.Skandal!!!Polityc planują SKRÓCIC WAKACJE.TO NIE JEST ŻART.chcą sktócic wakacje do 15 sierpnia i zamiast tego wcisnąc nam jakiś wolny czas między listopadem a październikiem Kiedy jest zimno jak cholera to tylko taka kożyśc że niema szkoły.Ludzxie musimy coś zrobic!!!Jeżeli ktoś chce sie dowiedziec więcej na ten temat ot moje gg:8757756

    OdpowiedzUsuń